Polityka surowcowa warta biliony

W Sejmie RP rozpoczęła działania komisja ds. kopalni Krupiński, która staje się symbolem nieprawidłowości w polskim górnictwie i geologii. Oprócz prac związanych z nieprawidłowościami wokół samej kopalni komisja będzie zajmować się także sprawą procedowanego od 3 lat projektu Polityki Surowcowej Państwa (PSP). Dokument ma istotne znaczenie dla wszystkich Polaków, gdyż mowa tu o majątku narodowym o ogromnej wartości ukrytym pod powierzchnią ziemi. W grę wchodzą biliony złotych.

Jednym z kluczowych elementów Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju Premiera Mateusza Morawieckiego jest postawienie  na polskie przedsiębiorstwa, bo obecnie niewielki procent majątku znajdującego się na powierzchni należy do rodzimego kapitału Działania rządu ukierunkowane na odzyskiwanie „sreber rodowych” – np. PKO SA, Stoczni Gdańskiej czy Polskich Kolei Linowych –  są jak najbardziej słuszne. Teraz, należy uświadomić rządzących, jak i całe społeczeństwo, o wartości majątku, jaki leży pod powierzchnią ziem. A polskie zasoby kopalin są warte nie miliardy, o jakich dyskutuje się konstruując budżet kraju, ale biliony złotych. Należy zatem zadbać o racjonalne zarządzanie tym, co należy do obywateli Polski i może stanowić o naszej prospericie w przyszłości.

Skarby pod ziemią

Komuniści wiedzieli, że złoża kopalin stanowią ogromną wartość. Korzystali z tego przez lata, a geologia była kluczowym kierunkiem rozwoju wspierającym socjalistyczny przemysł. Dziś geologia jest trochę zapomniana i funkcjonuje na marginesie gospodarki. Niesłusznie. Geolodzy i ich wiedza stanowią klucz do zarządzania podziemnymi skarbami polskiej ziemi – zasobami kopalin. Doroczne święto geologów i górników – Barbórka – przypadające w dniu 4 grudnia jest dobrym momentem, aby przyjrzeć się temu, co dzieje się z wartymi biliony złotych zasobami znajdującymi się pod powierzchnią, a należącymi do obywateli Polski.

„Podziemna” komisja w Sejmie

Nie jest tematem tego artykułu wskazywanie nieprawidłowości w sektorze geologicznym i górniczym, choć wystarczyłoby wspomnieć o przypadku kopalni Krupiński. Przywołuję ten przykład, gdyż stał się  przyczynkiem do powstania sejmowej komisji, która rozpoczęła swoje działania w listopadzie br. Przy okazji spotkań komisji okazało się, że temat jest o wiele szerszy, niż by się początkowo wydawało i problem de facto dotyczy polityki sektorowej i działaniami prowadzonymi przez Głównego Geologa Kraju. Polacy mogą stracić kontrolę nad zasobami kopalin, bo wciąż brak jest  racjonalnego zarządzania i realizacji celów propaństwowych, jakie powinny być zdefiniowane w strategii pt. Politya Surowcowa Państwa(PSP).

Zagadnienia te funkcjonują dziś gdzieś na marginesie mediów i w konsekwencji zainteresowanie nimi opinii publicznej jest niewielkie. Ponadto społeczeństwo jest manipulowane sprytną propagandą, niedomówieniami lub przekłamaniami. A nieprawidłowości, jakie mogą wyniknąć z wprowadzenia bardzo pewnych przepisów są nieporównywalne z tymi, które od kilku tygodni zapełniają pierwsze strony mediów i dotyczą sprawy Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Jest tu jednak istotne podobieństwo – do niedawna tylko niewielka grupa obywateli słyszała o KNF. Podobnie sprawy PSP realizowane są obecnie w zaciszu gabinetów, bez większego rozgłosu. A trzeba pamiętać, że dotyczą bilionów złotych.

Surowce są własnością narodu

Zgodnie z art. 1 Konstytucji RP  surowce kopalin w Polsce są własnością (dobrem wspólnym) wszystkich obywateli. Co do zasady surowce te przynależą do społeczeństwa i gospodarowanie nimi musi to uwzględniać. Od 2,5 roku mamy pełnomocnika rządu do spraw polityki surowcowej państwa w osobie głównego geologa kraju, działającego w randze wiceministra w Ministerstwie Środowiska. Efektem trzyletniej działalności pana pełnomocnika jest projekt polityki surowcowej państwa. W związku z wieloma wątpliwościami co do jakości tego dokumentu, zgłaszanymi przez ekspertów z dziedziny geologii i górnictwa oraz branżowe związki zawodowe (NSZZ Solidarności, Krajowy Związek Zawodowy Geologów PIG-PIB, Forum Związków Zawodowych), komisja sejmowa ds. kopalni Krupiński zdecydowała się powołać zespół ds. oceny projektu Polityki Surowcowej Państwa i jej skutków dla gospodarki. Prace dotyczyć będą także nieuzasadnionego wstrzymania prac geologicznych dokumentujących złoża kopalin użytecznych. Istnieją obawy, że proces konsultacyjny dokumentu PSP, prowadzony przez Ministerstwo Środowiska, nie był do końca rzetelny i nie uwzględnił wielu krytycznych opinii. Wobec powyższego zespół parlamentarny postanowił przeprowadzić uzupełniające konsultacje PSP, licząc na opinię tych środowisk, które nie zostały dotąd dopuszczone do dyskusji w tej ważnej dla przyszłości polskich zasobów kopalin sprawie. Więcej na temat mankamentów polityki surowcowej można znaleźć w artykule opublikowanym na łamach portalu BiznesAlert w październiku br.

Polityka surowcowa ma znaczenie

Polityka surowcowa dotyka tak istotnych dziedzin, jak bezpieczeństwo gospodarcze, w tym energetyczne. Należy ją także rozpatrywać w kontekście bezpieczeństwa narodowego–ten, kto będzie zarządzał polskimi złożami, będzie miał wpływ na niezależność państwa polskiego. Surowce kopalne stanowią podstawę rozwoju nowoczesnej gospodarki. Wobec powyższego dziwi fakt, że obecny Główny Geolog Kraju z niezrozumiałym uporem promuje pozyskiwanie surowców z nierozpoznanych  złóż leżących głęboko na dnie oceanu, a nie zajmuje się uporządkowaniem systemu koncesyjnego tu na miejscu, w Polsce. Sprawa pozyskiwania kopalin z dna oceanu stanowi główny motyw jego wystąpień medialnych (z przerwami na krytykowanie podległego mu Państwowego Instytutu Geologicznego). W pracach nad PSP nie poświęca się niestety zbyt dużo uwagi na jakże istotne rozwiązania i technologie, np. związanymi z podziemnym zgazowaniem węgla. Takie przykłady można mnożyć.

Zdumiewające jest także to, że kilka dni po kolejnym incydencie agresji Rosji na Ukrainę na portalu wnp.pl wiceminister polskiego rządu nawołuje do współpracy z Rosją w zakresie wydobycia surowców z dna oceanicznego. Wszystko to razem jest bardzo dziwne i tym bardziej warto dokładniej przyjrzeć się temu, co tak naprawdę znajduje się w polityce surowcowej, gdyż zapisy tego dokumentu i innych z nim powiązanych mogą na lat wpłynąć na bezpieczeństwo i prosperitę Rzeczpospolitej oraz jej obywateli. Nie ulega wątpliwości, że Polska potrzebuje rzetelnej i nowoczesnej polityki surowcowej. Niestety, przedstawiony projekt dokumentu nie gwarantuje tego, a wokół procesu tworzenia PSP pojawia się szereg wątpliwości, w tym finansowych.

Obserwując medialne wypowiedzi głownego geologa kraju można odnieść wrażenie, że polityka surowcowa jest już gotowa. Nic bardziej mylnego, ciągle to tylko bardzo ogólny projekt, a w zasadzie szkic. Pracując nad PSP należy przede wszystkim ocenić i wycenić zasoby surowców, jakimi dysponuje Polska, aby racjonalnie prowadzić politykę w tym zakresie. Dopiero na tej podstawie można podejmować decyzje o ekspansji zagranicznej (przypomnieć tu należy nieudane polskie inwestycje w Kongo, Chile, Senegalu czy Kanadzie). Widać też pewną niespójność dokumentów strategicznych, gdyż dopiero co Minister Energii przedstawił założenia nadrzędnego do PSP projektu Polityki Energetycznej Polski 2040.

Komu i dlaczego przeszkadza 100-u letni Państwowy Instytut Geologiczny?

Na marginesie rozważań o polityce surowcowej trzeba też wspomnieć o sytuacji Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG-PIB). Instytucja ta ma ogromne znaczenie, gdyż od wielu lat realizuje zadania państwowej służby geologicznej i państwowej służby hydrogeologicznej. A w każdym państwie służba geologiczna stanowi kluczowy element wykonawczy polityki surowcowej.  PIG-PIB jest nadzorowany przez Ministerstwo Środowiska, a dokładniej podlega głównemu geologowi kraju (GGK), który ma obecnie możliwość dowolnego kształtowania kierownictwa Instytutu i bardzo często z tego przywileju korzysta. W ciągu 3 ostatnich lat 5 razy zmieniono dyrektora PIG-PIB! Tymczasem, w mediach ciągle pojawiają się insynuacje rzucane przez głównego geologa kraju, że ta instytucja źle działa (Pan wiceminister Mariusz Jędrysek w swoich wypowiedziach wielokrotnie mijał się z prawdą, co było tematem m. in. polemiki w Tygodniku Solidarność. Twierdzenia GGK, że nie może sprawnie realizować zadań w zakresie geologii, gdyż nie ma kto ich realizować, wydają się co najmniej dziwne. Szczególnie, jeżeli ma się do dyspozycji ponad 800 osób pracujących PIG-PIB oraz ponad 60 kolejnych w departamentach Ministerstwa Środowiska podległych GGK. Dlatego zespół parlamentarny  przyjrzy się sprawie  funkcjonowania PIG-PIB i  oraz planom utworzenia Polskiej Agencji Geologicznej (PAG), która ma zastąpić Instytut w wykonywaniu zadań służby geologicznej. Do tej pory roczny budżet PIG to ok. 140 mln zł, a planowany na 2019 r. budżet nowej instytucji – Polskiej Agencji Geologicznej – ma wynosić aż 411 mln złotych! A zgodnie z zapisami projektu ustawy, Polska Agencja Geologiczna ma przejąć tylko część zadań Państwowego Instytutu Geologicznego (m.in. nie przejmie zadań państwowej służby hydrogeologicznej). Na co ma być przeznaczone te 300 milionów złotych, stanowiące różnicę pomiędzy budżetami  obu instytucji? W uzasadnieniu do ustawy o PAG trudno o rzetelne  wyjaśnienie. Ta sytuacja szokuje szczególnie, że ta kwota dotyczy pierwszego roku działalności instytucji. Istnieje uzasadniona obawa, że pieniądze te zostaną zmarnowane lub w najlepszym wypadku zwrócone do budżetu państwa. Chyba, że jest inny, ukryty plan. To wszystko razem pokazuje skalę niejasności wokół finansów planowanej PAG. Zupełnie inną sprawą jest problem rozbicia zadań geologicznych oraz hydrogeologicznych i przekazania ich do dwóch różnych instytucji, co może objawić się opóźnieniami, a nawet paraliżem w realizacji prac. Na szczęście, ustawa o PAG nie stanęła jeszcze na Radzie Ministrów, więc miejmy nadzieję, że to ostrzeżenie zostanie potraktowane przez rząd poważnie.

Nieuzasadniona blokada prac geologicznych

Komisja ds. kopalni Krupiński będzie się także zajmowała konkretnymi przypadkami nieuzasadnionego wstrzymania prac geologicznych dokumentujących złoża kopalin użytecznych. Wszystko to ma na celu pokazanie obywatelom, jakim majątkiem dysponuje Skarb Państwa pod ziemią. Wskazane zostaną kierunki  racjonalnego zagospodarowania kopalin, aby skorzystali na tym przede wszystkim obywatele, a nie reprezentanci zagranicznego kapitału.

Złoża kopalin warte biliony złotych wymagają sprawnego zarządzania

Narastające wątpliwości związane z merytorycznym poziomem projektu Polityki Surowcowej Państwa oraz sposób procedowania tego dokumentu będą bardzo ważnym zadaniem dla prac sejmowej komisji ds. kopalni Krupiński. Kuriozalna sprawa kopalni Krupiński, wielokrotnie opisywana w mediach, może stać się symboliczna dla podjęcia rzetelnej dyskusji i uporządkowania spraw geologii, pozostawianych – jak się wydaje nieprzypadkowo – odłogiem przez kolejne rządy. Sprawa dotyczy bilionów złotych należących do obywateli Polski, a zdeponowanych pod naszymi stopami. Warto, aby te ogromne środki były zarządzane przez osoby dysponujące wiedzą i wizją, ale też zgodnie z transparentnymi procedurami i zasadami patriotyzmu gospodarczego. Sprawa ta jest zbyt istotna i nie ma tu miejsca na prywatę lub partyjne rozgrywki. Polsce potrzebna jest przede wszystkim profesjonalna służba geologiczna realizująca zadania w interesie państwa i obywateli. Pod koniec 2015 r. wydawało się, że jest ogromna szansa na zmiany. Niestety, stracono 3 lata i w efekcie powstał ułomny projekt Polityki Surowcowej Państwa oraz kuriozalny pomysł „ukrainizacji” polskiej geologii w postaci utworzenia Polskiej Agencji Geologicznej, co oznacza w praktyce likwidację Państwowego Instytutu Geologicznego. Zanim Polska zwróci się w odmęty oceanu, szukając tam Świętego Graala, należy przede wszystkim uporządkować i zwaloryzować zasoby kopalin, którymi dysponujemy tu na miejscu, między Bugiem a Odrą. Należy mieć nadzieję, że w prace komisji sejmowej włączą się wszystkie siły polityczne w celu zadbania o prosperitę kolejnych pokoleń Polaków. Polskie surowce nie mają barw partyjnych, należą do narodu.

Niedługo po Barbórce należy życzyć geologom i górnikom tradycyjnie, Szczęść Boże!

 

Tekst ukazał się w portalu biznesalert.pl

1 komentarz o “Polityka surowcowa warta biliony”

  1. Hello ,

    I saw your tweets and thought I will check your website. Have to say it looks really nice!
    I’m also interested in this topic + have recently started my journey as young entrepreneur.

    I’m also looking for the ways on how to promote my website. I have tried AdSense and Facebok Ads, however it is getting very expensive.
    Can you recommend something what works best for you?

    I also want to improve SEO of my website. Would appreciate, if you can have a quick look at my website and give me an advice what I should improve: https://janzac.com/
    (Recently I have added a new page about Rockwall Investments and the way how normal people can make money with this company.)

    I wanted to subscribe to your newsletter, but I couldn’t find it. Do you have it?

    Hope to hear from you soon.

    P.S.
    Maybe I will add link to your website on my website and you will add link to my website on your website? It will improve SEO of our websites, right? What do you think?

    Regards
    Jan Zac

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *